Nadwiślanka Nowe Brzesko - strona nieoficjalna

Wisła Niepołomice – Nadwiślanka 1-1 (0-1)

Bramka: Janusz Krzyk 30’

Nadwiślanka: Kisiel - Frączkiewicz, Tomana, A. Marek, T.Chojka – Hajdaś, Hanusiak, Czekaj (60’ Oraczewski), J. Krzyk (85’P.Chojka)- Pawlak,

Niestety nie udało się Nadwiślance wygrać kolejnego spotkania. Osłabiona brakiem Profica, Tyrańskiego,  Karola Krzyka i Krzysztofa Marka nasza drużyna do 82 minuty prowadziła w tym stojącym na słabym poziomie spotkaniu. Niestety chwila nieuwagi przy rzucie wolnym Wisły kosztowała ich utratę punktów. Najgorszym aktorem tego widowiska był sędzia głowny zawodów który prowadził mecz fatalnie. Nie panował nad sytuacją na boisku a co najgorsze mocno krzywdził nasz zespół. Trzy sytuacje kwalifikowały się na podyktowanie rzutów karnych dla naszego zespołu. Niestety za kazdym razem gwizdek arbitra milczał. Na dodatek uzasadnione pretensje naszych piłkarzy spotykały się z karaniem ich kartkami i jawnym okazywaniem nam niechęci. Z takim przeciwnikiem nie da się wygrać.

Jedyną bramkę dla Nadwislanki w tym meczu zdobył Janusz Krzyk który po dalekim wyrzucie z autu Wojciecha Hajdasia przytomnie głową skierował piłkę do bramki. Oba zespoły nie stworzyły w tym meczu zbyt wielu dogodnych sytuacji strzeleckich. Nasi mieli przewagę ale niedokładne podania psuły kocowy efekt akcji.

Za tydzień jeden z najważniejszych meczów sezonu. W Węgrzcach Wielkich powinniśmy wreszcie zagrać w pełnym składzie. Może w końcu  pech związany z chorobami i kontuzjami nas opuści.

Jacek Zawartka