- autor: nadwislanka, 2010-03-06 17:22
-
Nadwiślanka - Bieżanowianka 4-3 (0-1)
Bramki: Oraczewski, testowany 2, samobójcza.
Nadwiślanka: Kisiel (Lubacha)- Frączkiewicz, Tomana, T.Chojka- Sowa (Pawlak), Oraczewski, Krzysztof Marek, Karol Krzyk (Trzepałka), Janusz Krzyk - Profic, testowany.
W rozegranym dzisiaj na sztucznym boisku Hutnika meczu sparingowym Nadwiślanka pokonała 4-3 VI- ligową drużynę Bieżanowianki. Był to chyba dotychczas nasz najsłabszy mecz a szczególnie pierwsza jego połowa. Nie kleiła się nam gra i mało było składnych akcji. Nasi przeciwnicy też nie zachwycali ale w tej części byli zespołem lepszym. Jedyną bramkę zdobyli w 10 minucie gdy sędzia nie zauważył że piłka wyszła na aut i pozwolił grać dalej drużynie z Bieżanowa. Nasi obrońcy nie przygotowani na to pozwolili napastnikowi z Krakowa na oddanie celnego strzału w polu karnym. Zdecydowanie lepiej Nadwiślanka zaprezentowała się po przerwie. Szczególnie pierwsze 15 było bardzo udane kiedy to nasz zespół zdobył 4 bramki. Dwa razy świetne akcje Darka Profica finalizował testowany przez nas zawodnik, raz przytomnym strzałem w polu karnym popisał się Patryk Oraczewski. Czwarty gol padł po samobójczym trafieniu obrońcy Bieżanowianki. Później dwa gole zdobyli piłkarze z Krakowa ale my także mogliśmy podwyższyć wynik. A szczególnie Adrian Trzepałka który miał dwie znakomite okazje.
Ogólnie kolejny udany sprawdzian tym bardziej że z różnych względów brakło dziś Mariusza Tyrańskiego, Wojtka Hajdasia, Piotrka Chojki, Andrzeja Marka i Mateusza Czekaja.
Następny sparing z zespołem Tempa Rzeszotary w najbliższy weekend. Nie wiadomo jednak gdzie się odbędzie, bo zima nie popuszcza i znów prawdopodobnie będzie można zagrać tylko na sztucznej nawierzchni. Kibice muszą więc jeszcze uzbroić się w cierpliwość aby zobaczyć swój zespół w Nowym Brzesku.