Nadwiślanka Nowe Brzesko - strona nieoficjalna

Dzisiaj rano wydawało się że spotkanie odbędzie się na boisku rezerwowym Węgrzcanki, niestety okazało się że z przyczyn losowych nie jest możliwe przygotowanie boiska przez gospodarzy. Ogromne perypetie związane ze znalezieniem boiska do gry zakończyły się szczęśliwie dzięki życzliwości działaczy z Igołomii którzy w ekspresowym tempie przygotowali obiekt.

Mecz toczony w upale mógł się podobać a szczególnie gra naszych VI ligowców. Gdyby nie jeden błąd naszej obrony w końcówce meczu oraz spora nieskuteczność napastników Nadwiślanki to spotkanie powinno zakończyć się  przekonywującym zwycięstwem naszych. Mimo że upał doskwierał to piłkarze pokazali jednak sporo składnych akcji. Beniaminek A klasy który sięgnął po awans w wielkim stylu i od razu stał się faworytem tego sezonu, miał wiele szczęścia że nie stracił kilku bramek . Naszych zawodników zawodziła jednak skuteczność. Wiele składnych zespołowych akcji których motorem napędowym był Patryk Oraczewski powinno zakończyć się bramkami. Swoje szanse miał bowiem dzisiaj Karol Krzyk, Piotrek Chojka i nowi testowani zawodnicy. Występ tych ostatnich mógł się dzisiaj podobać. Gdy do zespołu dojdą jeszcze  leczący kontuzje zawodnicy to zespół powinien przedstawiać się interesująco.

• Komentarzy [5]
• czytano: [3350]
• DO